Arkona (POL) W Szponach Wojennej Bestii 1. Arkona - Świt bogów zmierzch bogów I Spoglądam w otchłań zimną, zapomnianą Przez pryzmat czasu wypatruję cieni Odległe galaktyki, zatracone wymiary Śledzę gwiazdy na lodowym nieboskłonie Dookoła ciemności, przerażający mrok Zmysłami wyobraźni czuję oddech zniewolenia Nadciąga zagłada niczym czarna dziura Bogowie wracają, urastają w siłę, rosną w moc Świt bogów, bogowie przybywają Chłoną wszystko, co stoi im na drodze W bezlitosnych szponach skrępowani Widzimy bogów - kreatorów tej rasy Świt bogów, bogowie przybywają Chłoną wszystko, co stoi im na drodze Stawiają dumne lodowe pomniki Pomniki swej cywilizacji budowane na wieki Prawo siły to prawo wszechświata Przywilej silnych - odwieczna dominacja Słabi, głupi, od zawsze zniewoleni Stworzeni po to, by służyć swym panom do końca Jesteśmy bogami - władcami wszechświata Siejemy spustoszenie, przynosimy Zło Żyjemy wymiarem spoza tego Świata Zanurzeni w odległej konstelacji lodu Prawo siły to prawo wszechświata Przywilej silnych - odwieczna dominacja Słabi, głupi, od zawsze zniewoleni Stworzeni po to, by służyć swym panom do końca Do końca swych dni… 2. Arkona - Kajdany zniewolenia Znam każdy ból twej duszy W pamięci notuję twe grzechy Każdy twój niepokój jest moją niepewnością A usta pieszczą - beznamiętnie chcą wyssać Pragnienia podrażnione tak mocno By ukraść rozkoszy sekrety tajemne Bo kiedy nicość pochłonie twój umysł Tylko ty będziesz z nią na zawsze do końca Kuj kajdany swojego zniewolenia Kuj w obroże granicy rozsądku Poranne mgły i szarugi Pochłaniaj każdym głębszym oddechem Siejąc narkotyczne ukojenie żądzy By móc pragnąc wszystko, o czym można myśleć Rozbudzę cię krzycząc w twym ciele Aż ogień wyssie twoją duszę Uwięziony przez miniony czas W świecie absurdu rozgrywa się ten akt Migocząc w cieniu szarości Jak lśniący rzeczywistości blask Przypadek przeznaczenia jest naszym losem Powstaliśmy z otchłani i tam powrócimy Życie to dla nas ciągła walka Nasza ciekawość i chęć pogoni do końca Nie wierz w potęgę tego wymiaru Gdzie śmierć czeka każdego z nas Śmierć nas połączy prowadząc ku szczytom Z duszą w przestworzach wszechświata Nieprzytomny, lecz nadal świadomy Zbudowany w zapomnieniu, lecz jeszcze lśniący Żywy, lecz nadal oszołomiony Czekający na zorze - znaki wyzwolenia 3. Arkona - Świt bogów zmierzch bogów II Spoglądam w otchłań zimną, zapomnianą Przez pryzmat czasu wypatruję cieni Odległe galaktyki, zatracone wymiary Śledzę gwiazdy na lodowym nieboskłonie Dookoła ciemności, przerażający mrok Zmysłami wyobraźni czuję oddech zniewolenia Nadciąga zagłada niczym czarna dziura Bogowie wracają, urastają w siłę, rosną w moc Świt bogów, bogowie przybywają Chłoną wszystko, co stoi im na drodze W bezlitosnych szponach skrępowani Widzimy bogów - kreatorów tej rasy Świt bogów, bogowie przybywają Chłoną wszystko, co stoi im na drodze Stawiają dumne lodowe pomniki Pomniki swej cywilizacji budowane na wieki Prawo siły to prawo wszechświata Przywilej silnych - odwieczna dominacja Słabi, głupi, od zawsze zniewoleni Stworzeni po to, by służyć swym panom do końca Jesteśmy bogami - władcami wszechświata Siejemy spustoszenie, przynosimy Zło Żyjemy wymiarem spoza tego Świata Zanurzeni w odległej konstelacji lodu Prawo siły to prawo wszechświata Przywilej silnych - odwieczna dominacja Słabi, głupi, od zawsze zniewoleni Stworzeni po to, by służyć swym panom do końca Do końca swych dni… 4. Arkona - A Dark Dream (Veles cover) Yes, It is a Dark Dream, And coldful hatred hidden behind it... I'm still dreaming, I've been getting stronger, Because of this dream for centuries... My nocturnal vision I realise in your world, When the killes sun tries to hide... We are still fighting gods are with us! I'm Dreaming. Dream about power of the white race, Dream about superiority of the master on the icy Thrones. The Black Forest welcomes me As a wolf hungry for the blood... He welcomes me to dream in him Weaves me up by the silver's moon dream. 5. Moontower - War of Hell (Intro) 6. Moontower - Pierwotny instynkt prawdy 7. Moontower - Spiritual Pest 8. Moontower - Triumf