Artrosis - Pośród Kwiatów I Cieni (In The Flowers' Shade) | ||||
| ||||
------------------------------------------------- Nieprawdziwa historia cz.I ------------------------------------------------- Kwiatem twoim i cieniem jestem Rozkwitam i wiêdnê Moich ust czerwieni¹ W³ada b³ogi spokój Srebrna mg³a otacza mnie Jesteœ noc¹ a ona cieniem Ziemi, Po której st¹pam Nierealny œwiat Nierealni my Nieprawdziwa historia... Malowa³am ³zami obrazy Jak przemijaj¹ce dni Nierealni ludzie Nierealne zdarzenia Nieprawdziwi my ------------------------------------------------- Nieprawdziwa historia cz.II ------------------------------------------------- Znów brnê w ten sen D³ugo jeszcze w nim zostanê Z³ama³am ciszê tysi¹cem srebrnych kropli W ob³okach tañczê Zza wzgórza wstaje têcza Kolory pragnieñ zespala w jedno Dla ciebie ja Dla mnie ty A dla nas wiecznoœæ ------------------------------------------------- Bia³a karta ------------------------------------------------- Bezwartoœciowy kamieñ Brylantem jawi³ siê Choæ zawsze niepokonany by³ Ju¿ dawno odszed³ w cieñ A ty znów jesteœ bia³a kart¹ Znów s³owa zmywasz deszczem, Co gorzki jak pio³un jest W nie zapisanych wersach Odnajdziesz swoje tchnienie Gdy poznasz ich treœæ Znów jesteœ bia³¹ kart¹ Znów s³owa zmywasz deszczem, Co gorzki jak pio³un ma smak Jej dotyk ju¿ nie wróci Twych uczuæ wypalonych Z popio³u twój znak Walczysz ze snem i noc¹, Która wspomnieñ królow¹ Wszystko obraca siê w py³ W tobie i razem z tob¹ W galerii zjaw i cieni Tkwisz sam w zastyg³ej pozie Z now¹ godzin¹ licz¹c na to, ¯e coœ pozwoli ci na ruch Lecz znów... Znów jesteœ bia³a kart¹ Znów s³owa zmywasz deszczem... ------------------------------------------------- A ja ... ------------------------------------------------- Dotknij mnie a ja wzlecê ponad tob¹ têcz¹ WeŸ wszystko co chcesz Niech wiruje œwiat kolorami twoich dŸwiêków Dotknij mnie a ja... Niewidzialny blask znów zamyka moje oczy Rozpromienia siê Niech wiruje œwiat kolorami nocy Dotknij mnie a ja... ------------------------------------------------- Morfeusz ------------------------------------------------- Choæ nie wypowiedzia³am ciê Zamkn¹³eœ mi oczy W g³êbi twoich objêæ Takich jak ja tysi¹ce Ubrana gasn¹cych œwiec zapachem Odda³am siê nocy Tyœ królem snów! W jednoœci z tob¹ ca³y twój lud Znów przegra³eœ Kurtyna twego teatru opada Scena p³onie œwitem A ja z oczu zmywam sen Szkar³atnych kar³ów taniec dogasa Noc przegrywa z dniem A ja z oczu zmywam sen ------------------------------------------------- Poœród kwiatów i cieni ------------------------------------------------- Odnalaz³am siê w tobie Wiem, ¿e inn¹ mam krew To ju¿ nie jest to samo Inaczej czujê lêk W samotnoœci dryfujê Coraz rzadziej wieje wiatr Z trudem doganiam fale, Których kszta³t Zamykam w d³oniach B¹dŸ! B¹dŸ przy mnie! Wtedy wszystko zacznie siê od nowa Zabierz i ukryj mnie Bo dla ciebie tylko trwam Poœród kwiatów i cieni Poœród mgie³ spowijaj¹cych myœli Wiem! Mój ogród zniknie Wszystko zacznie siê od nowa Z ¿alu nie dotkniêtego Cisza sp³ywa we ³zach Ogarniêta jej krzykiem Wracam w przesz³oœæ ,a tam W samotnoœci dryfujê Coraz rzadziej wieje wiatr... ------------------------------------------------- Kolejny rozdzia³ ------------------------------------------------- Przemieniona w s³owa prawda i fa³sz Wplata siê w moj¹ opowieœæ, Której sens rozumiem tylko ja Koñczy siê moja gra Cicho pryska czar Zamknê pod powiekami ogieñ Zacznê pisaæ kolejny rozdzia³ Nieprawdziwych wyznañ natchniony g³os K³adzie siê na moich ustach Chocia¿ nie tego chcê Z ka¿d¹ now¹ chwil¹ oddalam siê P³yn¹c rw¹cym potokiem s³ów Chcê napisaæ kolejny rozdzia³ ------------------------------------------------- Dwie drogi ------------------------------------------------- Twoje miasto jest chore Mieszkasz w nim ju¿ tylko ty Choæ ¿yje jest puste W nim bia³e noce a czarne dni Obdarta z kolorów wyobraŸnia i marzenia Zaciska siê pêtla wstaje ruchomy cieñ, Który tak dobrze znasz W górê i w dó³ dwie ró¿ne drogi wiod¹ W³aœciw¹ musisz wybraæ sam Inaczej serce inaczej g³owa ka¿e W sercu uczucia w g³owie rozs¹dku brak Zbyt mocno wierzy³eœ Beznamiêtnie ch³on¹c s³owa Karmiony z³udzeniami Liczy³eœ siê tylko z tym co powie Twój duch Twój pan Twój bóg Jedno wiesz Jemu odda³eœ siê Jemu odda³eœ krew I ca³ego siebie Jak niepotrzebn¹ rzecz Jemu odda³eœ krew Opêtany swoim anio³em Dumnie kroczysz w dó³ Tak¹ wybra³eœ drogê Po kamiennym szlaku Czerwonej wodzie Dumnie kroczysz w dó³ ------------------------------------------------- My ------------------------------------------------- Z zapomnianego drzewa nasza mi³oœæ jest owocem S³odk¹ tajemnic¹ jak miód Nieporuszon¹ ska³¹ Ptakiem w locie Milcz¹cym oceanem Zniekszta³conego krêgu wyobraŸnia Jak kleszcz wysysa ca³¹ prawdê Nie poznajê tego co dobre, co z³e Ogieñ na stosie pragnieñ ------------------------------------------------- Omamiony ------------------------------------------------- W starej klatce W strugach deszczu Twoja mi³oœæ uwiêziona Tylko jedn¹ pani¹ ma Z³ote serce, Które do stóp jej z³o¿y³eœ Popêka³o zanim zrozumia³eœ ,¿e Ona zniszczy ciebie Ka¿dym krokiem Ka¿dym gestem Ona zniszczy ciebie Ka¿dym s³owem Urzeczony jej melodi¹ Spijasz dŸwiêki Omamiony niepoznaniem Kusisz los Od radoœci do cierpienia Krótka droga Sam pokonasz j¹ Choæ zakoñczenie znasz Ona zniszczy ciebie Ka¿dym s³owem Ka¿dym gestem Ona zniszczy ciebie Ka¿dym s³owem W starej klatce W strugach deszczu Twoja mi³oœæ uwiêziona Tylko jedn¹ pani¹ ma Lyrics in plain text format |
| |